Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg
901
BLOG

Milion miejsc pracy w UE

Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg Polityka Obserwuj notkę 45

Średni poziom bezrobocia w Unii Europejskiej wynosi 9,6%*, tymczasem w różnych państwach członkowskich są do obsadzenia (według szefa Komisji Europejskiej, Barroso) aż 4 miliony wolnych miejsc pracy! W notce poświęconej swobodzie przepływu pracowników (http://2009.salon24.pl/231515,bardzo-wolny-przeplyw-pracownikow) wspomniałam już o portalu Eures, dzisiaj więcej informacji na ten temat.

Efemeryczna wymiana informacji na rynku pracy to żadna nowość i dotyczy praktycznie każdej gospodarki. UE postanowiła wyjść temu problemowi naprzeciw, tworząc Europejskie Służby Zatrudnienia (European Employment Services - EURES), których centralnym elementem ma być internetowy portal http://ec.europa.eu/eures. Według założeń Komisji Europejskiej, EURES (tworzony już od 1994 r.), stanowiąc ogólnoeuropejski system wymiany informacji o ofertach pracy, ma zwiększyć mobilność zawodową w UE.

Strona EURES-u ma za zadanie nie tylko ułatwić użytkownikowi znalezienie pracy, lecz także zaoferować mu szereg porad. Portal podzielono na dwa klasyczne działy - dla "osób poszukujących pracy" i dla "pracodawców". W tym pierwszym umieszczono opcje wyszukiwania ofert oraz możliwość załadowania na stronie CV - do wglądu dla pracodawców. W tym drugim przewidziano z kolei opcję dodawania ofert i przeszukiwania CV osób starających się o pracę. Bez wątpienia liczby prezentują się imponująco; aktualnie w bazie EURES-u znajduje się blisko pół miliona życiorysów oraz ok. 980 tys. ofert pracy, zamieszczonych przez ponad 20 tys. zarejestrowanych pracodawców. Oferty te są aktualizowane na bieżąco i rzeczywiście pochodzą z różnych krajów UE, więc przynajmniej w teorii zwiększają mobilność i ułatwiają znalezienie pracy za granicą.

EURES funkcjonuje bardzo szybko i stabilnie, co w połączeniu z wysoką liczbą ofert każe zatrzymać się przy serwisie na dłużej. Osoby wytrwałe, szukające pracy w konkretnej branży (wyszukiwanie ofert według kategorii), powinny być zadowolone. Niewątpliwymi zaletami EURES-u są również: rozbudowana część poradnikowa, informacje o targach pracy organizowanych w państwach UE, czy sieć ok. 700 doradców zawodowych. Ci ostatni służą fachową poradą w zakresie doboru oferty do profilu osoby, redakcji życiorysu oraz przygotowań do rozmowy kwalifikacyjnej. Na przykład na Dolnym Śląsku pracuje 4 doradców mówiących po polsku, angielsku i niemiecku. W skali kraju to ok. 50 osób, z którymi można skontaktować się zarówno telefonicznie, jak i mailowo.

Niestety, jak zawsze w przypadku tak skomplikowanych projektów, nie obyło się bez usterek. Okazuje się, że i tu znalezienie pracy nie jest łatwe. Pierwszy mankament to językowy bałagan. Choć najważniejsze sekcje przetłumaczono na 25 języków, wyszukiwanie ofert np. w Belgii po polsku nie ma większego sensu. Wyniki wyświetlają się bowiem albo po francusku, albo po flamandzku i bez znajomości jednego z dwóch języków (a najlepiej obu) nie sposób ich analizować. Zabrakło też konsekwencji w tłumaczeniu tekstów w części poradnikowej; nie można np. przeczytać w języku polskim o warunkach ubezpieczenia w Wielkiej Brytanii, czy o francuskim rynku pracy (wersja niemieckojęzyczna jest natomiast dostępna). Po drugie, szwankuje czasem samo wyszukiwanie ofert. Serwis wyświetla propozycje luźno związane z wpisywanymi słowami-kluczami (np. oferty dla informatyków po wpisaniu "press" i "communication"), a uzyskane rezultaty są mało przejrzyste. Po trzecie, nawet jeśli znajdziemy interesującą nas ofertę, EURES nie oferuje możliwości zaaplikowania na dane stanowisko bezpośrednio z poziomu serwisu i sporadycznie zawiera dane kontaktowe pracodawcy. W efekcie, po wyszukaniu oferty często należy otworzyć nową stronę i odszukać ogłoszenie już na witrynie pracodawcy.

Widząc te mankamenty Komisja Europejska - zarządzająca projektem - już przymierza się do uruchomienia EURES-u 2.0, tj. odświeżonej wersji portalu. Z racji wysokiego budżetu portalu (rocznie to 15-20 mln euro), powinien on moim zdaniem funkcjonować lepiej. Pod koniec września wysłałam w tej sprawie list do administratorów EURES-u. Kiedy otrzymam odpowiedź, podzielę się z Państwem jej treścią.

Życząc - pomimo pewnych utrudnień - owocnych poszukiwań wymarzonej pracy „za rogiem” czy za siedmioma górami – serdecznie pozdrawiam.

Lidia Geringer d Oedenberg

* Bezrobocie w UE, dokładne dane: http://epp.eurostat.ec.europa.eu/cache/ITY_PUBLIC/LN-072010/EN/LN-072010-EN.PDF)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka