Czy UE doczeka się wreszcie europejskiego patentu? Photo: European Parliament
Czy UE doczeka się wreszcie europejskiego patentu? Photo: European Parliament
Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg
579
BLOG

Patent UE wreszcie na prostej

Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg Polityka Obserwuj notkę 9

Parlament Europejski wydał w tym tygodniu formalną zgodę na rozpoczęcie tzw. procedury wzmocnionej współpracy w dziedzinie patentu UE. Jak już wcześniej pisałam, opinia Parlamentu Europejskiego umożliwi Radzie wydanie oficjalnej zgody na podjęcie prac legislacyjnych w dziedzinie patentu w gronie 25 z 27 państw UE (Hiszpania i Włochy takiej współpracy nie chcą).

Głosowanie było poprzedzone debatą na sesji plenarnej, w której uczestniczyli również komisarz ds. rynku wewnętrznego Michel Barnier oraz przedstawiciele węgierskiej prezydencji, co nie jest powszechną praktyką i świadczy o tym, że Rada i Komisja poważnie podchodzą do tematu.

W głosowaniu "za" opowiedziało się 471 posłów: większość chadeków, socjaldemokratów i liberałów. "Przeciw" 160: głównie zieloni, konserwatyści i komuniści. 42 posłów wstrzymało się od głosu. Zachowały się też podziały "po linii narodowej": Hiszpanie i Włosi głosowali przeciw lub wstrzymali się.

Pomysł stworzenia Europejskiego Patentu, uznawanego we wszystkich państwach, rodził się w bólach przez ponad 30 lat. Głównym oponentem byli (i pozostali) Hiszpanie, od lat domagający się tłumaczenia patentów UE na ich język, a nie jak zaproponowała Komisja Europejska (chcąc ograniczyć koszty patentu) tylko na: francuski, angielski i niemiecki. Za Hiszpanami z tym samym postulatem pojawili się Włosi, pozostałe kraje na szczęście stwierdziły, że batalia językowa nie ma większego sensu, bowiem i tak zdecydowana większość wniosków patentowych już jest składana w języku angielskim.
 
Dodam, że nasze głosowanie dotyczyło wyłącznie kwestii proceduralnych, związanych z warunkami, jakie "wzmocniona współpraca" musi spełniać. (o szczegółach pisałam po głosowaniu w Komisji Prawnej PE http://lidiageringer.blog.onet.pl/Patent-europejski-pierwszy-kro,2,ID420616106,n).

Kolejne kroki do europatentu to: opinia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie zgodności przyszłego sądu patentowego z Traktatem (sprawa nie jest jeszcze przesądzona) oraz oficjalna decyzja Rady na posiedzeniu Ministrów ds. Konkurencyjności w dniach 9-10 marca br.

Jeżeli wszystko pójdzie gładko, to w najbliższych tygodniach nabiorą tempa prace merytoryczne, a konkretnie "modelowanie" propozycji rozporządzeń Komisji, tak, aby zadowolić wszystkie państwa uczestniczące w projekcie. Nie wchodząc w szczegóły - należy mieć na uwadze interesy wszystkich europejskich przedsiębiorców, a więc zarówno tych, którzy patentują wynalazki, jak również tych, którym zależy na łatwym dostępie do informacji technicznej o nich.

Będąc zdecydowaną zwolenniczką unijnego patentu, a jednocześnie posłem z Polski, kraju, który jest dzisiaj bardziej "odbiorcą" niż "dawcą" patentów, będę starać się, aby debata na temat patentu miała jak najszerszy zasięg i uwzględniała głosy wszystkich, a szczególnie małych i średnich przedsiębiorców, który są niezbędni w tworzeniu innowacyjnej europejskiej gospodarki.

Jest jeszcze jeden ciekawy aspekt całej sprawy. Gdyby udało się dopiąć patentowy kompromis za naszej prezydencji, to fakt ten do historii przeszedłby jako... sukces Polski! 

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego,
 
Lidia Geringer de Oedenberg

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka