Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg
514
BLOG

Pożądane efekty uboczne prezydencji.

Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg Polityka Obserwuj notkę 19


W poprzednim wpisie wspomniałam o historycznej szansie Polski na poprawienie euroimage'u oraz o tym jak wyjątkowo wielu Polaków będzie w tym czasie na eksponowanych stanowiskach w UE. Sęk w tym, że są to jedynie “posady czasowe” :
- dla szefa Rady UE Donalda Tuska - do końca 2011r.,
- do styczniowej sesji plenarnej w 2012 r. dla przewodniczącego PE Jerzego Buzka,
- do końca 2014 r. dla komisarza Janusza Lewandowskiego.

Po upływie terminu – ich miejsca zajmą inni. Tymczasem trzeba nam stałych urzędników, którzy na dobre zagoszczą w unijnych strukturach, a takich na wysokich stanowiskach - mamy bardzo niewielu.
Co ciekawe, większość w tej “mniejszości” stanowią eksperci z lewicowym rodowodem, którzy z opinią znakomitych fachowców do dziś pracują w Brukseli i są doceniani nawet przez polityczną konkurencję, jak :
- Marek Grela - pierwszy stały przedstawiciel RP przy UE, obecnie wysoki  rangą urzędnik w Sekretariacie Generalnym Rady Unii Europejskiej,
- Jan Truszczyński - były pełnomocnik rządu ds. negocjacji o członkostwo RP w Unii Europejskiej, obecnie jedyny polski dyrektor generalny w Komisji  Europejskiej,
- Danuta Hubner - była komisarz ds. polityki regionalnej z nominacji rządu SLD, obecnie eurodeputowana PO.
Do tej grupy parę miesięcy temu dołączył Maciej Popowski - jako zastępca sekretarza generalnego Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych u szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton.

Dobrze przeprowadzona prezydencja może nam też dać ciekawe efekty uboczne w postaci wzmocnienia pozycji Polski w przyszłych bataliach o kluczowe stanowiska w UE...
Za rok o tej porze mało kto będzie analizował efekty naszej prezydencji, prawdziwy wpływ na przyszłość zapewnią nam ci, którzy zostaną odpowiednio wysoko w strukturach UE. Trzeba zdecydowanie zwiększyć starania o „head of unit” i „ director general” -  bo to właśnie tam na co dzień zapadają kluczowe decyzje.
Jak dotąd trochę popadamy ze skrajności w skrajność, albo otrzymujemy stanowiska w randze sekretarki/asystenta, albo fotel szefa Parlamentu Europejskiego.


Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka