Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg
2145
BLOG

Marihuana: politycy i naukowcy wzywają do debaty

Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg Polityka Obserwuj notkę 9

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu gościliśmy właśnie (13.06.12)  Prezydenta Peru - Ollanta Moises Humala Tasso, który w swoim wystąpieniu m.in. podkreślił jak wielkim problemem dla krajów jego kontynentu jest walka z mafią narkotykową. Temat ten był też jednym z głównych zagadnień poruszanych podczas niedawnego szczytu krajów Ameryki Północnej i Południowej. Prezydent Kolumbii - Juan Manuel Santos zaproponował wtedy by walczyć z mafią poprzez... depenalizację używania, przy dokładnym egzekwowaniu ścigania produkcji i dystrybucji na dużą skalę. Nie potrzeba wybierać jednego z dwóch skrajnych rozwiązań jak wsadzanie wszystkich użytkowników narkotyków do więzień lub pełna legalizacja, jego zdaniem najlepszy będzie właśnie powyższy kompromis. 

Podobnego zdania było też ponad 300 ekonomistów w Stanach Zjednoczonych (w tym trzech noblistów), którzy podpisali list otwarty do Prezydenta, Kongresu i Gubernatorów, by podjęli uczciwą i rzetelną debatę na temat legalizacji marihuany. Sygnatariusze listu powołują się na opublikowany niedawno raport profesora Jeffreya A. Mirona z Uniwersytetu Harvarda, który twierdzi, że legalizacja marihuany pozwoliłaby zaoszczędzić 7.7 miliarda $ wydawanych rocznie na egzekwowanie prawa związanego z prohibicją oraz mogłaby wygenerować zyski z podatków w wysokości 6.2 miliarda $ rocznie, gdyby opodatkować marihuanę tak samo jak alkohol czy wyroby tytoniowe. Profesor Jeffrey przyznaje jednak, że legalizacja marihuany zależy od wielu czynników, nie tylko od aspektów ekonomicznych. Zaznacza przy tym, że w rzeczowej dyskusji, ten aspekt również powinien być brany pod uwagę.

Tymczasem w liberalnej pod tym względem Holandii pojawiły się ... restrykcje dla użytkowników konopia. W życie weszło prawo zabraniające korzystać z coffeeshopów wszystkim obcokrajowcom. W południowych prowincjach nowa regulacja obowiązuje od 1 maja br., na północy - zacznie od przyszłego roku. Coffeshopy mają zostać przekształcone w niepubliczne stowarzyszenia, do których wstęp będą mieli tylko obywatele Holandii. Jednak wbrew opiniom, które znalazłam w niektórych polskich mediach, nie ma to nic wspólnego z wycofywania się Holandii z liberalnej polityki narkotykowej. Powód zmian jest raczej prozaiczny – mieszkańcy dużych miast takich jak Maastricht mają dość korków ulicznych spowodowanych dużą ilością przyjezdnych z Belgii i Niemiec, odwiedzających stale Holandię po „zaopatrzenie”.

Przedstawiciele holenderskiego rządu twierdzą, że coffeeshopy przekształcą się w to, czym miały być z założenia – miejscem gdzie lokalni mieszkańcy mogą kupować miękkie narkotyki bez pośrednictwa dilerów. Holendrzy są podzieleni, co do tych regulacji. Z nowego prawa nie są zadowoleni nie tylko właściciele coffeeshopów ale i branża turystyczna, która szacuje spadek wpływów o ok. 20 %. Belgijscy i niemieccy dilerzy natomiast - cieszą się z nowych klientów.

Jaki będzie finał sprawy - nie wiadomo, ponieważ obecny holenderski konserwatywny rząd złożył dymisję, a wybory odbędą się 12 września br.

Z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg

PS. O problemie kryminalizacji posiadania niektórych narkotyków, jego skutkach i zmianie podejścia do tej kwestii przez niektóre rządy pisałam już wcześniej:
http://2009.salon24.pl/409588,nietypowa-obietnica-powyborcza

Więcej na ten temat:
http://blog.norml.org/2012/04/17/over-300-economists-agree-its-time-to-legalize-marijuana/

Raport profesora Jeffreya  A. Mirona „The Budgetary Implications of Marijuana Prohibition
http://www.prohibitioncosts.org/mironreport/

List otwarty z podpisami 300 ekonomistów, w tym trzech laureatów nagrody Nobla (Milton Friedman, George A. Akerlof, Vernon L. Smith):
http://www.prohibitioncosts.org/endorsers/

http://www.guardian.co.uk/world/2012/apr/27/netherlands-cannabis-cafes-off-limits-tourists

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka